Writers Guild of America wręczają od lat 50 nagrody za wybitne scenariusze filmowe, a od 2009 wybierają również oryginalne napisane historie w grach video. Początkowo zaczęła dosyć kontrowersyjnie dając nagrodę Star Wars: The Force Unleashed, bo gra zaskakująco wybitna nie była, zbierała średnie oceny, ale wątek tajemnego ucznia Vadera był dosyć ciekawe. Później wyróżniały się tytuły dużo bardziej doceniane, jak choćby Last of Us czy seria Uncharted (Naughty Dog zgarnia wszystko, nie bez kozery). A i w tym roku większość graczy stawiało na jeden tytuł, który zgarnia praktycznie wszystkie laury w tym roku.
Polska produkcja na bazie dzieł Sapkowskiego wygrała już tytuły gry roku w wielu krajach. Nic dziwnego, gra poraża ogromem, złożonością historii i piękną oprawą graficzną. I pisze to bez stronności w stronę „polskości” produktu, aczkolwiek bardzo cieszy fakt że promuje mocno Polskę, przez różne smaczki z naszej kultury. A i sama historia była niezwykle złożona, ciekawa i poruszająca. Genialne napisane wątki poboczne zaskakiwały i zmuszały do refleksji (genialny wątek Krwawego Barona wbudowany w fabułę całego aktu).
Wracając do wątku, wybór był oczywisty, mimo konkurencji ze strony chociażby Pilars of Eternity. Jednakże nagroda trafiła do niespodziewanej produkcji, jak się domyślacie chodzi o Rise of The Tomb Raider. Nie ujmuje niczego produkcji Crystal Dynamics, piękna Lara Croft przedstawia interesującą historie i bardzo satysfakcjonującą rozrywkę. Aczkolwiek powiedzmy sobie szczerze – nie ma startu do innych gier z tego roku. Nie mówię tu nawet o oczywistym Wiedźminie, ale chociażby Life is Strange. Skąd wybór stowarzyszenia? Nie potrafię wam odpowiedzieć, jednakże wiem że ja, jak i wiele fanów i osób z branży nie podziela tej decyzji.
Pan Sprytny B
